06.04.2022, 08:42
Królowa motosportu zdecydowanie zyskała na rozpoznawalności po świetnym zeszłym sezonie i trudno temu zaprzeczyć. Nieustanna walka między kierowcą Red Bulla a siedmiokrotnym mistrzem F1 wzbudzała niesamowicie silne emocje pośród wielbicieli F1. Bez cienia wątpliwości finałowe kółko wyścigu o GP Abu Dhabi było niespotykane i Ci dwaj wspaniali kierowcy będą je rozpamiętywać bardzo długo po zakończeniu zawodniczej kariery. Nadal dziennikarze sportowi dyskutują nad tym, czy to co miało miejsce na ostatnich okrążeniach wyścigu w Abu Dhabi było w stu procentach zgodne z regulaminem. I właśnie tym sposobem rozmyślania na temat tego, czy tytuł mistrza F1 dla młodego kierowcy z Holandii był zdobyty zgodnie z regulaminem mogliśmy skończyć. Młody holenderski kierowca mógł spokojnie celebrować wygraną z 7-krotnym mistrzem świata i uszykować się do obrony tytułu mistrza Formuły 1.
Wszyscy sympatycy królowej motoryzacji są świadomi, że sezon 2022 będzie okresem niesamowitych transformacji, jeżeli chodzi o samochody wyścigowe. Regulamin tyczący się tworzenia samochodu dotkliwie zmodyfikowany został i z tej przyczyny mierzymy się z rewolucją techniczną w Formule 1. Nastąpiły konkretne zmiany w klasyfikacji generalnej i możemy to zauważyć na początku tego sezonu. Już podczas jazd testowych w Barcelonie zobaczyć można było, iż znacznie bardziej konkurencyjne będzie Scuderia Ferrari. I w rzeczywistości tak właśnie też było, ponieważ podczas wyścigu w Bahrajnie kierowcy z włoskiej stajni zajęli dwa stopnie na podium. Podczas batalii o Grand Prix Arabii miało być podobnie, jednak pomiędzy kierowców Ferrari wjechał obecny mistrz świata. Skoncentrowany na tym, żeby zyskać swoje pierwsze oczka w sezonie 2022 był mistrz F1 z minionego sezonu. Starał się trzymać za samochodem kierowcy Ferrari prawie przez cały wyścig, lecz na ostatnich okrążeniach podjął decyzję o ataku. Ostatecznie to obecny mistrz świata F1 triumfował wyścig w Arabii Saudyjskiej, ponieważ ostatecznie jego manewr wyprzedzania okazał się niesamowity. Dzięki temu Red Bull Racing włączył się do rywalizacji o światowe mistrzostwo drużyn a także zawodników.
Brak komentarzy